Rozdział 6: Kto piorunom ostrzy groty?

niedziela, października 30, 2016 0 Komentarzy A+ a-

W magazynie słychać było tylko pomruki odjeżdżających ciężarówek i niewyraźne pokrzykiwania przytłumione przez cienkie ściany budynku. Robert przestąpił ostentacyjnie z nogi na nogę, Anka i Sebastian czekali w napięciu, niemal zapominając o oddychaniu. Kamil wahał się.  Gdy otworzy kulę, nie będzie już odwrotu.  W środku mogło się znajdować cokolwiek, od zwykłego gryzonia, do legendarnej bestii, potrafiącej obrócić w pył całe miasto. I jakoś druga opcja wydawała mu się teraz bardziej prawdopodobna.

Rozdział 5 - Kolejne kłamstewko

sobota, października 29, 2016 0 Komentarzy A+ a-

Skład budowlany zastawiony był zwojami przewodów, stosami prętów, cegłami i masą innych materiałów pozostawionych w takim nieładzie, że mógłby tu się ukrywać legendarny Mew i nikt by go nie znalazł nawet po dekadzie poszukiwań. Mogli więc odetchnąć z ulgą. Ani ochroniarz, który wrócił już na swoje miejsce w budce, ani robotnicy przed magazynem nie zobaczyli ich, gdy biegli ukryć się za pierwszym składem pustaków.